Otrzęsiny
Z każdym rokiem witamy nowych uczniów naszej szkoły otrzęsinami. W tym roku było podobnie.
Dnia 29 września ok. godz.17:00 usłyszeliśmy piosenkę Szymona Wydry pt: Życie jak poemat w wykonaniu kl. Ia Tyle jeszcze drogi jest przed nami, z tym, że trasę wyznaczymy sami. Po co dalej w miejscu tkwić? - trzeba żyć. - Wykonawcy tej piosenki zdają więc sobie sprawę, że mają przed sobą długą drogę i są kowalami własnego losu. Zrobili już pierwsze kroki dla swojej przyszłości - wybrali III LO.
Nadeszła pora na prezentację kl Ib. Tutaj pojawił się Czerwony Kapturek, biegł przez las i... się przewrócił. Bajka nie wyszła - na ulicę Senatorską zawitali hip-hopowcy. Opowiedzieli nam o swoich perypetiach i planach, w których zamieścili naszą szkołę. Ich nawijanie przypadło do gustu zwłaszcza dziewczynom, a przy tym było szczere, bo jak sami udowodnili, nie umieją opowiadać bajek.
Kl. Ic mówiąc o sobie wymieniała mnóstwo pozytywnych cech. Byliśmy pod wrażeniem. W końcu odkryli karty i przyznali, że wszystko co usłyszeliśmy wcześniej, to żarty. W przeciwieństwie do poprzedniej klasy - oni chyba potrafią opowiadać bajki.
Podobną umiejętność posiada językowa kl. Id, która przedstawiła Czerwonego Kapturka po angielsku.
Europejska klasa Ie zaprezentowała historię powstania Europy.
Humaniści z If rozpoczęli prezentację fragmentem Pana Tadeusza, by następnie pochwalić się zdolnościami wokalnymi.
W damskiej klasie Ig rządzą kobiety - sami chłopcy przyznali to w piosence. Ale nie mają nic przeciwko temu, bo jak sami twierdzą: lubią te rzeczy.
Po zakończeniu prezentacji zagrał nam zespół Złomowisko, by kl. IIIh wraz z przyjaciółmi przygotowała się do swojego kabaretu.
Nie zabrakło w nim, znanego już naszej szkolnej publiczności duetu z kl. IIIh: Łukasza Damiana (Miś) i Mateusza Dziedzickiego (Dzieciak). Tym razem zagrali lekarzy szpitala psychiatrycznego. Tak bardzo wczuli się w role, że nie zdołali upilnować pacjentów, którzy uciekli ze szpitala i zakamuflowali się oddając kaftany bezpieczeństwa pierwszakom. Policja w kominiarkach zeszła z trybun i zgarnęła tych z kaftanami - tj. pierwszaków. Musieli wykonać określone zadania, by stać się pełnoprawnymi uczniami naszej szkoły, a także złożyli przysięgę, która brzmiała:
Dzisiaj wszyscy jak siedzimy |
Wam przysięgę tu złożymy |
Trzecim klasom iść z pomocą |
Nawet jeśli czasem kocą |
Oni zawsze rację mają |
We wszystkim nas przewyższają |
Zawsze słuchać ich będziemy |
Bo po nich szkołę w spadku dostaniemy |
Zanim jednak ją przejmą, muszą ulegać pomysłom klas trzecich i na dyskotece kończącej imprezę, z uśmiechem wystawiać buźki na widok flamastra. W końcu III LO ma im pomóc w życiu, a któż będzie lepiej znał ich potrzeby, niż ci którzy przebyli podobną drogę?
Życzymy wszystkim pierwszakom, aby ten wybór okazał się trafny i pomógł w realizacji marzeń.
Sylwia Nerkowska (IIg)
http://lo3lomza.webd.pl/index.php/archiwum/wiesci-z-archiwum/rok-szkolny-2005-06/255-otrzesiny#sigFreeIdd0252a37a6